15. 04. 2025
Choć kolizje parkingowe często wydają się błahostką – ot, drobne zarysowanie zderzaka czy pęknięcie lusterka – to ucieczka z miejsca takiego zdarzenia może nieść za sobą poważne konsekwencje prawne, finansowe, a czasami nawet karne. W świetle polskiego prawa jest to bowiem czyn traktowany bardzo surowo. Co dokładnie grozi sprawcy, który oddali się z miejsca kolizji?
Konsekwencje prawne.
Ucieczka z miejsca zdarzenia jest wykroczeniem, za które może zostać nałożony mandat w wysokości do 6000 zł.
Punkty karne.
Sprawca kolizji otrzymuje 6 punktów karnych, co w przypadku kierowców z krótkim stażem może mieć szczególne znaczenie.
Utrata prawa jazdy.
W sytuacjach, gdy w wyniku zdarzenia doszło do uszkodzenia ciała lub poważniejszych skutków – sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów na określony czas.
Odpowiedzialność karna Jeśli stłuczka miała tragiczne skutki – np. obrażenia ciała lub śmierć innej osoby – sprawcy może grozić nawet kara więzienia do 3 lat, a w przypadku śmiertelnego wypadku – do 8 lat pozbawienia wolności.
Konsekwencje ubezpieczeniowe to regres ubezpieczeniowy
Jeśli sprawca ucieknie z miejsca kolizji, a szkoda zostanie pokryta z jego polisy OC, ubezpieczyciel ma prawo zażądać zwrotu wypłaconego odszkodowania czyli tzw. regres.
Dodatkowo skutkuje to wyższymi składkami OC i nawet jeżeli ubezpieczyciel nie zastosuje regresu to ucieczka z miejsca zdarzenia może wpłynąć na zwiększenie składki OC przy kolejnym ubezpieczeniu.
Obowiązki kierowcy po kolizji na parkingu.
Jeśli dojdzie do stłuczki na parkingu, a nie ma możliwości skontaktowania się z właścicielem uszkodzonego pojazdu, należy pozostawić w widocznym miejscu kartkę z danymi kontaktowymi, np. za wycieraczką ale najbezpieczniej wezwać policję, która sporządzi notatkę ze zdarzenia.
Brak takiego działania traktowany jest jak ucieczka z miejsca kolizji i to niezależnie od rozmiaru szkód.
Podsumowanie
Ucieczka z miejsca kolizji na parkingu może wydawać się „drobnostką”, ale prawo traktuje ją bardzo poważnie. Wysoki mandat, punkty karne, regres ubezpieczeniowy czy nawet odpowiedzialność karna – to tylko niektóre z możliwych konsekwencji. Dlatego zawsze lepiej zachować się odpowiedzialnie: poczekać na właściciela uszkodzonego auta, zostawić swoje dane kontaktowe lub wezwać odpowiednie służby.
Dr Maciej Kulka